Szukaj
Close this search box.

Książka | Biegnąca z wilkami

Z całą pewnością książka Clarissy Pinkoli Estes jest jedną z tych pozycji, które wiele lat temu zmieniły moje życie. Dostałam ją do przeczytania jako zadanie domowe na mojej terapii. Zaczęłam i pierwsze co przyszło mi do głowy, to była myśl „to jest książka o mnie”. Teraz, kiedy słyszę od wielu kobiet po przeczytaniu moich książek „piszesz o mnie, to jest o mnie, to jest dla mnie dokładnie to”, to myślę sobie, że oddaję nieustająco światu, to co dostawałam i dostaję. Ponieważ wierzę, że dobra karma wraca i krąży.

Oczywiście, to nie jest łatwa książka. Autorka opisuje na wielorakie sposoby dziką kobietę, która jest ukryta w każdej z nas. Poprzez przypowieści, mity i legendy z całego świata, możemy odnaleźć siebie w różnych ujęciach czy pełnionych w życiu rolach.  Dlatego z pewnością w tej książce odnajdziemy siebie przez pryzmat wielu różnorodnych zadań i kontekstów.

Niewątpliwie ta książka dodaje sił, pokazuje, że każda z nas jest inna, być może właśnie dzięki temu, iż każda z nas ma inną siłę i moc. Clarissa pisze, że zawartość książki została dobrana w taki sposób, aby dodać nam śmiałości. Aby pokazać kobietom, jak rozpoznawać niebezpieczeństwo. Z pewnością pomoże nam zdefiniować przeciwnika i drapieżnika oraz potwory, które często sobie same stworzyłyśmy. Nauczy nas jak się bronić i oddychać pełną piersią. Pokarze, jak przestać być małą, zastraszoną dziewczynką, dbającą o wszystkich i wszystko, a siebie stawiającą na końcu. Albo nawet nigdzie… 

Swego czasu rozdział o intuicji poprowadził mnie do pracy nad wysłuchiwaniem mojej intuicji, bo słyszeć, to chyba zawsze ją słyszałam. Dlatego przez wiele lat na mojej Mapie Marzeń było słowo intuicja, właśnie po to, aby przypominać mi, że to, co mówi moja wewnętrzna, mądra kobieta, jest najważniejsze i najmądrzejsze. W związku z wykonaną świadomie pracą, dziś zawsze już ją słyszę. Jeśli jednak nie słucham, to znaczy, że robię to świadomie i z jakiegoś powodu. Zapewne czasem absolutnie durnego, ale za to z pełną świadomością i premedytacją. Zastanówcie się dobrze, jaka jest różnica między słyszeniem, a słuchaniem. Prawdopodobnie jest to trochę tak, jak między uczyć się i nauczyć. Robić i zrobić.

Rozdział o tajemnicy i sekretach, które nosimy przez całe życie i stają się one coraz cięższe i coraz bardziej zabierają energię.

Staram się żyć zgodnie z myślą, że prawda nas wyzwoli. Ponieważ wtedy jest zwyczajnie prościej i łatwiej. To  staram się przekazać kobietom, które robią Mapę. Nie musicie pokazywać swojej Mapy nikomu, jeżeli jest tam coś, czego nie chcecie objawiać światu. Jednak zawsze róbcie Mapę uczciwie i w zgodzie ze sobą.

Każdy rozdział jest ważny na swój sposób i każdy dotyka innego obszaru duszy czytelnika.

Czytając książki, podkreślam ważne dla mnie myśli markerem, a dodatkowo przyklejam małe, kolorowe zakładki. Są wszędzie tam, gdzie jest ważny fragment. Biegnącą z wilkami czytałam jakieś 15 lat temu. Rok temu kupiłam drugi egzemplarz, bo nadszedł czas na przeczytanie jej na nowo, ale również „od nowa”. Bez spostrzeżeń i notatek Kariny sprzed 15 lat. Bo dziś jest nowa Karina i nowe życie Kariny. Zatem właśnie zaczynam czytać tę książkę na nowo.

Biegnąca z wilkami

POBIERZ bezpłatnego e-booka

PYTANIA POMOCNICZE

Zapisz się do newslettera
i odbierz bezpłatny ebook

.