Szukaj
Close this search box.

Książka | Sztuka prostoty

Dominique Loreau jest autorką kilku świetnych książek. W związku z tym swego czasu zostały przeze mnie bardzo dokładnie przeczytane. Bardzo dokładnie je przerobiłam i że tak powiem, przetrawiłam. Są to:  Sztuka prostoty, Sztuka umiaru, Sztuka planowania, Sztuka sprzątania i Sztuka porządkowania. Jednak zdecydowanie najbardziej na moje życie miała wpływ książka Sztuka prostoty. A to dlatego, że lubię tak zwaną czystą formę. Klasykę. Absolutny nie toleruję udziwnień. Jak wiecie, niespecjalnie podążam za modą i nowymi trendami.  Jak już zapewne zwróciliście uwagę, ręcz jestem konserwatywna, aż do bólu zębów.  Także namówienie mnie na nowinki techniczne, z pewnością nie jest łatwe.

Ostatnie 10 albo 15 lat to czas czyszczenia mojego życia z rzeczy, które nie są moje. To czas dążenia do jak największej prostoty, zarówno w przestrzeni fizycznej,
jak i w środku mnie. O ile dobrze pamiętam, kiedy zakładałam własny dom i urządzałam swoje pierwsze mieszkanie, pewna studentka, która wtedy pomagała mi sprzątać, a sprzątała też u moich rodziców, powiedziała coś, co bardzo wpłynęło na moje życie. „Pani to sobie zrobiła taką mini wersję domu rodziców w tym mieszkaniu, nawet obrazy ma Pani podobne i zasłony, i dywany, i wszystko”. 

Było to prawie 30 lat temu. Możecie sobie wyobrazić, że kilkanaście lat zajęło mi odnalezienie prawdziwej mnie? Określenie mojego sposobu na to, jak naprawdę ma wyglądać moje otoczenie? Godnym uwagi jest fakt, że to właśnie dzięki temu udało mi się nazwać, co lubię, jak lubię i jak to ma wyglądać.  Czasem, kiedy patrzę na stare zdjęcia, to wydaje mi się, jakbym żyła innym życiem. I tak zresztą by

 

Doninique Loreau pięknie pisze o tym, jak mniej znaczy prościej.  Podpowiada jak żyć wygodniej, czyściej i bardziej komfortowo. Przede wszystkim mówi o wyrzucaniu, systematycznym oczyszczaniu swojego domu i ciała. Wspomina również o regularności i dyscyplinie. Oczywiście, jakby się chwilę zastanowić, to tak naprawdę nie jest to nic super odkrywczego. Zgodzimy się przecież, że do każdego trafia coś innego i ktoś inny.  Wierzę mocno, że to właśnie jej książki zmienią również Wasze życie.

Kiedy promowałam swoją książkę „Ogarnij swój dzień”, ekspert komunikacji i relacji społecznych, Monika Bogdanowicz, nazwała mnie „polską Dominique Loreau”. Oczywiście, bardzo mi to pochlebiło. Aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że tak nie jest. Niezależnie od wszystkiego, ja, mimo że jestem szalona jeżeli chodzi o ergonomię i łatwość uruchamiania pewnych systemów, zajmuję się głównie porządkowaniem żyć i Map.

Tym bardziej wyjątkowo serdecznie zapraszam. Kto ma ochotę, może posłuchać tej rozmowy tutaj. 

POBIERZ bezpłatnego e-booka

PYTANIA POMOCNICZE

Zapisz się do newslettera
i odbierz bezpłatny ebook

.