Steven Covey w swojej książce „Wielkość codzienna” pisze sporo o wnoszeniu dobra do świata. Jakkolwiek do tego podejdziemy to robienie dobra – myślą, słowem, czynnością czy inaczej powoduje zawsze uruchomienie dobrej energi. Znowu cokolwiek to dla każdego z nas znaczy.
Zwykłam powtarzać, że dobra karma zawsze wraca robiąc cokolwiek dla kogokolwiek. I znowu nie chodzi o pieniądze. Chociaż ja oddaję zawsze małą część zarobków własnie po to, aby być w dobrostanie. Taki deal ze światem pieniądza.
Chodzi o dawanie naszego serca, myśli, uważności, uwagi, usmiechu, czasu, dobrego słowa dla dobrostanu innych. Darujemy motywację, wsparcie, nadzieję, pomysły, koncepty, siłę do działania, energię, wiarę i co kto tam w zasobach.
Covey też pisze, że prawie każdy z nas ma osobę, która zmienila nasz świat. I to nie są jacyś wielcy mentorzy czy autorytety. To zwykli ludzie.
Na mapie Marzeń takich ludzi umieszczamy w polu zielonym – bliskich osób. Nazwałam ten element mapy – osoby ważne.
Aby pamietać o babci Felicji czy matematyczce z podstawówki. Cioci Gosi czy Pani Jagodzie z kiosku koło bloku, bo zawsze zostawiała mi Świat Młodych. Moja córka mówi, że zawsze zna wszystkich woźnych, strażników, kucharki bo to osoby ważne własnie w codzinności. Wnoszą miłość, spokój, zaopiekowanie. Własnie tę wielkość codzienną.
Mój pierwszy pracodawca jeszcze na studiach uruchomił we mnie elementy, na których buduję do dziś. Wujek Michał traktował 7 latkę jak bardzo ważną osobę, której zdanie ma znaczenie.
Dziś z każda kolejnż Mapą Marzeń, ktorą robię z wami w jakis sposob daję zmianę życia, szansę na odmianę, nadzieję, motywację i wiarę, że można.
Tak samo, kiedy robię kotlety gryczane bo ktoś potrzebuje ich mentalnie do podniesienia się z podłogi. Dzielę sie ubraniami, książkami i pomysłami. Pisze ksiażki mając nadzieję że robię dobro.
„Dobroczynnosć to miłość w roboczym ubraniu” tak pisze Covey.
Kto zmienił twoje życie? Od kogo dostaliście coś ważnego?
Pamietasz o tej osobie?
rys AAndrzej Tylkowski Rysunki