Szukaj
Close this search box.

Jedna ważna rzecz na teraz

Czasem pojawia się sprawa, rzecz, temat, a nawet jest to problem (nie lubię słowa problem), który chodzi za wami non stop i pojawia się w głowie jak tylko otworzycie oczy. To może być dowolny temat. Ja wtedy stosuję pewien zabieg na swojej Mapie Marzeń. Jak nie macie Mapy to możecie to zrobić w dowolnym miejscu. Kartka na kafelkach w kuchni albo łazience, napis na kalendarzu, tapeta w kompie, ludzie maja naprawdę masę pomysłów.
Definiuję o co mi chodzi, pisze zagadnienie dużymi literami na kartce a4 i przyklejam w centralnym polu mapy. Bywało już tak że ten zapis przykrywał chwilowo całą mapę. Bo jest tak, że jak was coś gryzie, przeszkadza, nurtuje to wszystko inne idzie na bok i przestaje być ważne.
Od jakiegoś czasu wiem, że ucieka mi energia życiowa. Wiem dlaczego tak jest i wiem co to powoduje. Jestem w miarę świadoma swoich emocji, ciała i umysłu więc wiem dokładnie. Jednak nie za wiele na razie mogę z tym zrobić. Natomiast żyć trzeba. Dziś rano przypomniałam sobie co też ja mogę zrobić na Mapie. To nie jest tak, wbrew pozorom, że jak wiem coś i wiem ja działa mapa to natychmiast reaguję. Czasem szewc bez butów i pomysły oraz rozwiązania pojawiają się po czasie nawet jak doskonale wiem jak działają i jak to zrobić.
Dziś na mojej mapie wyląduje zapis „Skąd ma wziąć energię życiową? Co jeszcze mi daje energię życiową?. Bo wyczerpałam już wszystkie znane mi sposoby i potrzebuję nowych, starych konceptów. Takich moich, zapomnianych, odkopanych, a może całkiem nowych do wypróbowania. Jeszcze tego nie wiem, ale mówię do świata – potrzebuję!
Ten koncept możecie wykorzystać w różny sposób zadając pytanie do wszechświata i głębin swojego umysłu.
Co mam jeszcze zrobić, aby lepiej się poczuć?
Co zrobić aby wyzdrowieć?
Jakie jeszcze ćwiczenie usprawni mój kręgosłup?
Kto mi zabiera energię?
Czego potrzebuję, aby awansować?
Co jest mojej córce?
Jak rozwiązać temat mamy?
Skąd wziąć 100 000 zł?
Chodzi o to, aby zdefiniować co chcecie, potrzebujecie, czego wam brak, na co nie macie pomysłu?