Maryla Rodowicz śpiewa taką piosenkę, że kiedy sex i pełna kasa to wtedy sukces jest. Jakoś tak to idzie. Zwykle na Mapie Marzeń podczas wykładów to pola pieniędzy i miłości budzą duże emocje. Idzie wiosna, budzimy się do życia, czasem do miłości, starej, nowej, obecnej. Dokonujemy zmian, innowacji, przetasowań, podejmujemy postanowienia, oglądamy co mamy i co chcemy.
Pole różowe. Odpowiedzialne za nasza miłość, związki, sex, namiętność i bliskość. Za dotyk, smak i zapach drugiej osoby. Spojrzenie, uśmiech, dobre słowa, zrozumienie i to coś co powoduje, że tęsknimy w ciągu dnia. Za poczucie spełnienia, pełnej akceptacji
i wewnętrznego ciepła.
To pole to oczywiście nie tylko motyle w brzuchu, płatki tulipanów na poduszce i truskawki w szampanie 🙂
To również wielość innych rzeczy. Tych cudownych i tych mniej cudownych.
Jednak na dziś zostańmy przy spaniu na łyżeczkę, sexie o piątej rano, wspólnym prysznicu i croissantach oraz i dwóch kawach z rana.
A wy? Jakie macie marzenia na polu różowym w tym roku?
Te najskrytsze, po cichu szeptane do ucha..