Mam taki cel i marzenie na 2016 rok.
Sprzedaż 5000 egzemplarzy mojej nowej książki. Z mojego wyliczenia biznesowego tyle trzeba, aby inwestycja w pasję w postaci wydania książki zwróciła się. Po to chociażby, aby mieć fundusze na kolejną, którą też prawdopodobnie wydam własnymi środkami, bo wtedy mogę zrobić to co chcę i jak chcę.
Taki cel można osiagnąć przeznaczając spore nakłady na reklamę na przykład prasową. Jednak to taki poziom kosztów, któremu już nie podołam. Z drugiej strony cokolwiek obecnie sprzedajemy, to ofert na rynku, również ksiegarskim, jest tyle, że ludziom trzeba pokazać, iż taka fajna książka istnieje. I to nie pokazać raz czy dwa tylko wielokrotnie bo w natłoku informacji nie jesteśmy w stanie wyłapać często za pierwszym razem.
Ja sama głównie kupuję książki z rekomendacji albo z wysłyszenia, że dobre.
Na Mapie Marzen – Mapie Celów czasem warto umieścić marzenie i „niech się stanie”. Jak? Jeszcze nie wiem, jednak ogłaszam światu swoje marzenie i cel na 2016. I puszczam oficjalnie w przestrzeń realną i wirtualną.
Tak więc kupujcie i czytajcie. Jak wam się podoba kupcie na prezent dla siostry, przyjaciółki, matki, babci, żony i kochanki. Polecam sie z polecaniem książki też 🙂
PS: Na 2016 mam też na swojej mapie aplikację z Mapą Marzeń i e-booki 🙂