Szukaj
Close this search box.

Decyzje proste, jasne, oczywiste

W przypadku prostych decyzji  Kręgi, bez względu na ich ilość, prawie same ustawiają się we właściwy sposób.Jest wiele takich spraw życiowych, w których rzeczy po prostu się dzieją. Może trzeba trochę samemu popchnąć, popracować, nawymyślać koncepcji albo poprosić wszechświat czy ludzi o pomoc. Jednak sprawy toczą się bez większych trudności a nasz świat i życie posuwają się do przodu. Jest pomysł, idea, koncept, krążki wewnątrz naszej głowy układają się odpowiednio, przycisk start prawie sam się uruchamia, akcja dzieje się niemal samoczynnie.

Dla mnie najlepszym obrazem tego jest sytuacja, kiedy idziemy na zakupy „ciuchowe” i wszystko nam w sklepie pasuje. Bluzka nie marszczy się na brzuchu, stanik sensownie leży, buty mają właściwy odcień i obcas, torebka fantastycznie nam pasuje. A jeszcze akurat znajdujemy boskie kolczyki, których od dawna szukamy i są o pięćdziesiąt procent przecenione. Są takie dni. Dni, kiedy Kręgi decyzyjne działają jak naoliwione. Wszystko nam sprzyja. W przypadku wypadu do galerii handlowej to trochę niebezpieczny układ, ale orgazm wielokrotny mamy zapewniony. Albo wymyślamy, że w rogu przedpokoju stanie regał na buty. Idziemy następnego dnia do pracy i dzielimy się przy kawie swoim super pomysłem. Koleżanka mówi, że zna fantastycznego stolarza i on właśnie skończył u niej zabudowę całej kuchni i ma wolny tydzień, bo ktoś mu się „wysypał”. Za tydzień regał na buty, w doskonałej formie i cenie na dodatek, po prostu stoi. Kręgi dotyczące pomysłu, który się objawił, ustawiły się. I już.

Takich procesów często nie pamiętamy i nie zauważamy, bo po pierwsze, jest ich wielość, a po drugie, mamy tendencję do zapominania i bagatelizowania spraw, które… poszły nam dobrze, udały się i działają. Zapamiętujemy raczej te, podczas których było mnóstwo przeszkód w realizacji, ludzie byli nam nieprzychylni, padał deszcz i na dodatek zepsuł nam się po drodze samochód.

Fragment „Orgazmu na szczycie”

244