Częste pytanie, z jakim się spotykam, to: „Dlaczego Mapa Marzeń działa i dlaczego oceniam jej skuteczność tak wysoko?”. Jest kilka istotnych czynników, by zadziałała.
Przede wszystkim chodzi o tworzenie Mapy w zgodzie ze sobą i jednocześnie o odwagę spojrzenia na siebie takimi, jakimi naprawdę jesteście. Chodzi o odwagę znalezienia tej osoby, jaką jesteście w środku. Danie sobie prawa do bycia sobą. Uznanie wartości samego siebie. Robienie Mapy pozwala też na uznanie ważności samego siebie – własnych poglądów, sposobu patrzenia na świat, pomysłów na życie, pracę, związek, rodzinę, dzieci i przyszłość.
Kolejna kwestia to fakt, że robiąc Mapę, macie szansę uporządkować swoje życie. Sprawdzić, czy jesteście we właściwym miejscu, czy marzenia i cele są waszymi wyborami. Tak naprawdę odpowiadacie sobie na pytanie: czy życie toczy się tak, jak chcecie. Mapa zrobiona w sposób spójny, czyli w zgodzie z wami, działa, bo jest wasza. Bo odbija was samych. Pozwala znaleźć nowy porządek. Wyrzucić sprawy, rzeczy, ludzi, z którymi nie po drodze. Stworzyć przestrzeń i miejsce dla tego, co jest ważne, bliskie i czego potrzebujecie.
Trudność może czasami sprawiać fakt, że marzenia i cele, które umieszczacie na niej, mogą być w pewnej niezgodzie z otoczeniem i nie być akceptowane przez innych. Często przez bliskie osoby. Pytanie, na ile jesteście gotowi pokazać światu siebie prawdziwego, poglądy, marzenia, cele, własny pomysł na życie. I walczyć o realizację tego. Czy to już czas?
Jeżeli tak, uznacie, że jesteście ważni, i zrobicie Mapę w zgodzie ze sobą, oceniając, w miarę możliwości, realnie, okoliczności życia, i pozwolicie ujawnić się marzeniom, to będzie działać. Będzie katalizatorem zmian, „przypominaczem” tego, co chcecie, planem na realizację celów, obrazem marzeń, wyznacznikiem waszych wartości i potrzeb, wizerunkiem was, waszej rodziny i związku, jaki chcecie mieć, waszej pracy, waszych pasji i innych aktywności.
Jest jeszcze jeden istotny powód, dla którego Mapa działa. Fakt, że robicie ją co roku, a potem wieszacie w widocznym miejscu. Powieszona w takim miejscu obrazuje, weryfikuje i przypomina rzeczy, które są ważne. Mapa jest obrazem, lustrem, dążeniem, planem. Wisi cały rok „na widoku”. Jest drogowskazem. Jest właśnie mapą życia na najbliższy rok. Jeżeli jest autentyczna i stworzona w pełnej zgodzie ze sobą, to doprowadza do realizacji celów i do tego, że spełniacie swoje marzenia.
Z doświadczenia, obserwacji i relacji osób wykonujących Mapy wynika, że największą siłę mają te marzenia i cele, na które mamy wpływ. Mniejszy lub większy. Jednak zawierzenie sile wyższej też jest ważne. Jeżeli do „niech się stanie” dodamy wszystkie czynniki, jakimi dysponujemy i jakimi możemy wspomóc siłę wyższą w realizacji dążeń, to prawdopodobieństwo ich spełnienia rośnie.
Skuteczność Mapy oceniam na około 80%, bo na pozostałe 20% nie mamy wpływu. Bądź nie wiemy, jak ten wpływ mieć. Możemy tylko bardzo chcieć i sobie tego życzyć. Lub też życzyć, aby pomysł i wpływ się znalazły.
Jeżeli miałabym podsumować, dlaczego Mapa działa, to głównymi czynnikami, o których należy wspomnieć, są autentyczność, odwaga i danie sobie prawa do bycia takimi, jakimi się w środku naprawdę jest. Kolejny czynnik to fakt sprzątania i porządkowania różnych obszarów życia oraz uświadomienie sobie, na co się wpływ ma, a na co niekoniecznie. Mapa działa, bo ciągle ma się ją w polu widzenia. Tu pojawia się efekt „przypominacza” i „przyspieszacza” marzeń i celów. Mapa działa, bo pokazuje was prawdziwych i wasze rozpoznane Ja. A jak już raz zobaczycie siebie naprawdę i odnajdziecie własną drogę życiową, nigdy nie będziecie chcieli wrócić do strefy cienia, w której nie ma miejsca ani na wasze cele, ani na wasze marzenia, ani na was samych.
Pamiętajcie, że „Mapa to Ja”.