Szukaj
Close this search box.

Książka | Projekt szczęście

Jest w tej książce takie zdanie, że czasami „później” oznacza „nigdy”. W obecnych czasie rzeczy nabierają innego znaczenia niż kiedyś. Gretchen Rubin podjęła próbę odkrycia, co daje nam szczęście. Czy jej się udało, macie szansę ocenić sami, czytając jej książkę.

Jest tam kilka rzeczy, które uruchomiły, swego czasu, we mnie różne działania.

Pytania, zdania, stwierdzenia. Niby nie odkrywcze, ale może przydarzą się Wam w układaniu w głowie. Jak teraz pisze te kilka zdań dla Was, polecając wam tę książkę, i przeglądam swoje podkreślenia, to znowu rzeczy zaczynają inaczej się układać. Znowu mam ochotę wykonać jakiś ruch w swoim życiu.

„Zacznij tam, gdzie jesteś”. Tak, myślę, że to dobra myśl na dziś i najbliższy czas.

„Bądź wzorem dla swoich córek” (!!!). I synów pewnie też. Teraz szczególnie mocne, kiedy spędzamy ze swoimi dziećmi więcej czasu niż kiedykolwiek.

„Ludzie dają to, co potrafią dać”. Czasem mamy oczekiwania, które niw mogą być spełnione, bo ludzie zwyczajnie nie są w stanie ich spełnić i nigdy tak naprawdę nie będą. Dostrzeżenie tego i uznanie jest często krokiem milowym w relacji. Nie tylko partnerskiej.

„Graj kartami, które trzymasz w ręku”. To trochę inne ujęcie zdania, że zacznij gdzie jesteś, sprawdzając co masz w ręku i na stanie życiowym.

„Ważna jest kondycja fizyczna”. Myślę, że mamy okazję bardzo się przekonać jak to ważne, kiedy nagle tak bardzo ograniczona jest możliwość jej utrzymania i trzeba dużo wysiłku, aby tak kondycja była utrzymana.

„Kupuj tylko potrzebne rzeczy”. Staram się. Bardzo się staram, ale czasem mi nie wychodzi. I tu znowu sytuacja nam „sprzyja” jeżeli w ogóle można tak powiedzieć o czasie obecnym.

„Życie jest zbyt krótkie, aby oszczędzać ładną porcelanę, bieliznę i inne rzeczy, bo możemy po prostu nie doczekać tej specjalnej okazji”. Wyciągnijcie z szafy sukienkę i nałóżcie zamiast dresu. I kolczyki. I bransoletkę. A kolację podajcie na tych fajnych niebieskich talerzach co na specjalną okazję.

„Pielęgnuj pasję”. Ci, co mają, są szczęśliwcami. Bo nagle zatopienie się w pasji ratuje od zwariowania. A ci, co nie mają  – może czas na odkopanie, wymyślenie, spróbowanie?

Jedno z moich ulubionych a co sama stosuję zbyt rzadko – „Opanuj nową technologię”.

„Medytuj z koanem”. Zapomniałam, że Gretchen Rubin o tym pisze. Czytam codziennie koany  Macieja Bennewicza i gorąco je polecam

„Zachowuj się tak, jak chcesz się czuć”. Na początku roku koleżanka powiedziała mi, że ma takie postanowienie, że przestaje mówić, że jest zmęczona. Bo wiecznie jest zmęczona. To dobry zabieg neurolingwistyczny i na pewno pomaga. To trochę tak jak u innej koleżanki w domu, że za użycie „brzydkiego” słowa 5 zł do słoika.

Sen to nowy sex. Niekoniecznie się zgadzam do końca, ale cos w tym może jest. Chociaż myślę, że obie rzeczy są warte naszej uwagi.

„Czterdziestka to nowa trzydziestka”. Myślę, że tak samo 50 tonowa 40 a 60 to nowa 50. Wygraliśmy 10 a niektórzy 20 lat.

„Odgruzuj, odnów, uporządkuj”. Od czasu przeczytania tej książki słowo „odgruzuj” na stałe weszło do mojego słownika. Równolegle używam słowa „odśnieżyć”.

A wy co macie do odgruzowana i odśnieżenia na dziś?

POBIERZ bezpłatnego e-booka

PYTANIA POMOCNICZE

Zapisz się do newslettera
i odbierz bezpłatny ebook

.