„Coaching Tao” Macieja Bennewicza to pozycja, która na długo zapada w ciało i serce. Ja mam taką teorię dotyczącą Macieja, że jego albo się lubi, albo nie. Nie ma stanów pośrednich. Ale to tylko moja osobista impresja. Moja fascynacja osobą Maćka pojawiła się wraz z jego książką albo audiobookiem raczej, „Coaching Tao”. Oba słowa obce, nieznane, i niekoniecznie przyjazne na tamten czas. Jeden z moich pierwszych audiobooków czytany przez samego autora. Książkę słuchałam w ciągu dnia, a wieczorami studiowałam wersję papierową, bo jak wiecie lubię zaznaczać i podkreślać, a trudno to zrobić w audiobooku. Pozycja była na tyle wysycona treścią i ważnymi rzeczami (jak wszystkie zresztą książki popełnione przez Macieja), że koniecznie potrzebowałam przerobić w sobie treść też na papierze.
Każdy rozdział kończy się swego rodzaju podsumowaniem.
Chciałabym przytoczyć wam kilka z nich. Jak poczytacie, to jest szansa, że sięgniecie.
O przebudzeniu…
Jak znalazł na czas obecny, kiedy wielość połączeń staje się tak jasna jak nigdy dotąd…
„Przebudzenie jest procesem. Jest jak zrzucanie z siebie kolejnych warstw ubrania przed kąpielą. Jesteś wtedy świadom wykonanej pracy, coraz bardziej świadom odbytej drogi, która doprowadziła ciebie aż tutaj. Zazwyczaj nie ma to nic wspólnego z olśnieniem lub objawieniem, chociaż czasem i tak się zdarza poprzez wstrząs, który porusza wszelkie mechanizmy życia i wysadza w powietrze stare nawyki, wzorce, przyzwyczajenia. Jest taki moment, kiedy zaczynasz rozumieć. Widzisz więcej. Wtedy dostrzegasz połączenia, mosty, związki. Zaczynasz rozumieć, że twoje życie, losy innych ludzi, zwierząt, otaczającej przyrody, fakty z twojej historii życiowej, wydarzenia dnia, słowa innych ludzi, ich gesty i wreszcie wydarzenia, sytuacje, przedmioty są ze sobą połączone, powiązane, współzależne”
O dorosłości…
„Dorosłość to radość z powodu samodzielności, wolności, wyboru, możliwości wpływu. Jeśli dorosłość kojarzy ci się z ponurym przymusem i serią smutnych obowiązków, to być może wciąż jesteś dzieckiem, które na siłę wepchnięto w dorosłe role jak w zbyt ciasny garnitur. Zmień to szybko. Szkoda się męczyć
O pasji życia…
„Tao coachingu zachęca cię każdego dnia do działania z miłością. Jest nawet dość radykalne. Mówi: męcz się albo działaj z pasją, z radością. Może nie warto robić niczego, co nie jest warte twojej miłości? Co to znaczy miłość? Być może jest to nieprzerwana atrakcyjność, energia i wiara w sens? Być może jest zaangażowanie, które ma siłę motywacji, której nic nie osłabi? Nie potrzebujesz argumentów, by robić cos z prawdziwą pasją. Po prostu kochasz to. To jest flow, przepływ, stan, do którego potrafisz wracać, kiedy zechcesz. Może być kręgosłupem twojego życia”.
Może być twoją trzecią nogą opisaną przeze mnie w „Orgazmie na szczycie”
Przeglądam pozakreślany Coaching Tao” i znowu nachodzi mnie ochota, aby włączyć audiobook i zanurzyć się w historie tam opisane, poczuć je wraz z bohaterami. Czyta się i słucha fantastycznie.
POBIERZ bezpłatnego e-booka
PYTANIA POMOCNICZE
Zapisz się do newslettera
i odbierz bezpłatny ebook
Świetnie!
Świetnie! Sprawdź proszę swoją skrzynkę mailową, potwierdź dołączenie do newslettera i e-book jest Twój.