Szukaj
Close this search box.

List

Czasem chcemy komuś coś powiedzieć, opowiedzieć, wyjaśnić czy opisać. Nie da się tego zrobić z różnych przyczyn. W terapii czasem pisze się list do zmarłego ojca, matki lub kogoś kto był ważny w naszym życiu. Ja swoim klientom mapowym proponuję czasem ciut lżejsze zadanie. Jeżeli jest osoba, której z jakiegoś powodu nie możesz, nie umiesz, nie chcesz, nie jesteś gotowa lub ten ktoś nie jest gotowy na taką wiadomość, czy opowieść, albo nie wiesz jak dobrać słowa w rozmowie bezpośredniej to napisz list.
Ja w swoim życiu napisałam wiele takich listów.
Stosuję też metodę rozmowy „w samochodzie”. Gadam wtedy do tego człowieka jakby siedział obok. Znam kogoś kto nazywa to rozmową z żółta kaczuszką. Stawiasz kaczuszkę i jedziesz. Czasem ludzie przychodzą do mnie i mówią „bądź moją żółta kaczuszką”. Wygląda to tak, że mówią, ale nie oczekują rady, pomysłów, reakcji jakieś specjalnej czy akcji wręcz. Mówią, bo potrzebują sformułować myśli, pytania i często sobie na nie samemu odpowiedzieć. Takim narzędziem też jest Mapa Marzeń. Bo to nie tylko „wycinanie obrazków”. Mapa to proces dochodzenia do siebie, do ważnych rzeczy, które dzieją się w naszym życiu. Poszło jak zwykle w dygresję. Ale jeszcze inna dygresja tu się nasuwa. Dzieci czasem mają wyimaginowanego przyjaciela, z którym rozmawiają. Albo ukochaną przytulankę, której referują swoje problemy. Ostatnio usłyszałam od dziewczyny podczas sesji, że chce sobie kupić lalkę, taką, której nigdy nie dostała w dzieciństwie, i powiedzieć jej, że jest bezpieczna i będzie już u niej w domu zawsze w dobrostanie. To już głęboki proces, ale może do przemyślenia.
Wracając do listu.
Chcemy komuś coś opowiedzieć, wyjaśnić, opisać, przekazać nasze emocje, ale w realu to nie może się wydarzyć. Bo ten człowiek i tak nie zrozumie, bo wam wstyd, bo go to tak zaboli, że jak kopniak w splot słoneczny, a wy niekoniecznie chcecie robić w taki sposób, chcecie zdeklarować wasze granice, emocje, pomysły, rozwiązania, a nie ma gotowości powiedzieć to głośno.
Wtedy proponuję napisanie tego. To może być list, to może być list w formie punktów, nagranie cokolwiek chcecie. W przypadku Mapy Marzeń dobrze jest jak to jest list, który możecie umieścić na swojej mapie. W polu związków, rodziny, bliskich, przyjaciół. W każdym którym wam potrzeba. To uruchomienie procesu w was samych. Wypuszczenie z ciała czegoś ważnego, istotnego dla rozwoju, pójścia krok do przodu.
List. O czym chcesz napisać i do kogo. Co chcesz, aby ktoś wiedział w „magiczny sposób”. Świat to energia. Jakoś ta wiadomość puszczona w świat trafi do tej osoby.
Ja dziś znowu pisze taki list. To jeden z wielu kolejnych ważnych listów w moim życiu.
Działa. Wiem to na pewno.
Aha. To nie jest łatwe. To jest czasem mega trudne. I wymaga kilku podejść. Za to jak to zrobisz, to jak by zdjąć z pleców wielki ciężar. Albo może raczej z serca czy duszy. Zaczniesz lepiej oddychać. Ten list jest dla ciebie. Jak tlen który masz podawać najpierw sobie.