Guzik uruchomienia, realizacji, akcji.

Wyobraźcie sobie, że gdyby otworzyć naszą głowę, to znajdziemy w niej skomplikowany mechanizm – jak w starym zegarze. Wielość kręgów i trybików obraca się nieustannie, tykając, zazębiając się ze sobą, uzupełniając i przesuwając. Kręgi są małe i duże, skomplikowane w swej budowie i proste, czarno-białe i kolorowe, wykonane z różnych materiałów i o różnej wytrzymałości. Podobnie jak nasze życiowe sprawy. Jedna cecha jest wspólna dla wszystkich kręgów w naszej głowie. To ich budowa wewnętrzna. Każdy krąg decyzyjny jest trochę jak koncentryczny krążek cebuli albo kolisty labirynt. Bo może cebula nie do każdego przemawia. Znacie labirynt w Chartres we Francji? To coś w tym stylu. I czasem dochodzenie do swoich decyzji, realizacji swoich marzeń, celów, „chceń” wygląda właśnie jak chodzenie po labiryncie. Jeżeli jednak wrócimy do metafory krążków cebuli, to każdy z nich ma w sobie przejście – swego rodzaju furtkę. Natomiast w centrum wszystkich kręgów znajduje przycisk odpalenia decyzji. Guzik uruchomienia, realizacji, akcji. Aby jakakolwiek sprawa się zadziała, abyśmy podjęli decyzję o realizacji naszego pomysłu, „chcenia”, idei, marzenia, celu czy czegokolwiek – przejścia, czy też bramki, w krążkach muszą ustawić się w otwarte przejście do punktu odpalenia.

Fragment książki „Orgazm na szczycie”

252