Postanowiłam puścić w świat wiadomość. Zrobiłam to już na wykładach i warsztatach więc trochę ludzi o tym wie. Czas na przestrzeń wirtualną.
Tak się stało i tak się dzieje. „Przypadkiem”. Nie planowałam tego.„Mapa Marzen – Mapa Celów jako narzędzie coachingowe” będzie świadomym dostosowaniem narzędzia jakim jest Mapa do pracy coachingowej. To pozycja,
która miała być moim drugim dzieckiem książkowym, a będzie czwartym,
albo jak sobie niedawno uświadomiłam szóstym :)Bo nie wszyscy wiedzą, że „Mapa Marzeń – Mapa Celów” to nie jest mój debiut książkowy. W 1994 roku, 20 lat temu (!), wydałam dwie książki do nauki angielskiego
dla dzieci – „Angielski na cztery sposoby”. Te książki nomen omen też były wynikiem mojej pracy z dziećmi i i wtedy, na tamten czas w Polsce, nowatorskiego podejścia
do nauki angielskiego. Uświadomiłam to sobie i przypomniałam o tym jak w jednym
z wywiadów zadano mi pytanie o debiut literacki. Ale nie o tym miało być chociaż jak luty jest polem czerwonym sławy i chwały to wpis akurat 🙂
W 2015 roku chcę i celem jest, aby ukazała się książka „Ogarnij swój dzień”. To ona teraz „się pisze” już w realu, a nie tylko
w głowie. I tu znowu śmieszna sytuacja. Dokładnie dwa lata temu w lutym będąc na obozie tanecznym napisałam „Mapę Marzeń – Mapę Celów”. Wstawałam wcześnie rano i wstukiwałam w komputer to co było już gotowe w mojej głowie
i jako wynik wykładów. W tym roku, w tej samej miejscowości i też na obozie tanecznym, zrobiłam schemat kolejnej.
Prawda, że życie nas zadziwia?
Książka „Ogarnij swój dzień” ma też historię. Nie zamierzałam jej napisać. Jest zadaniem inicjacyjnym w „podróży bohatera” którą odbyłam w zeszłym roku na Kretę z Maciejem Bennewiczem i grupą wspaniałych ludzi. Ta książka mam nadzieję będzie też domknięciem tego co słyszę od zawsze (i tu słowo „zawsze” jest właściwie zastosowane) czyli – weź ty napisz jak ty
to robisz, że tyle robisz, wszystko jednocześnie i dajesz radę. Słyszę to od wielu, wielu lat.
No i kolejna, która po prostu sama się robi 🙂 Czyli „9 miesięcy z Mapą Marzen – Mapą Celów”. Jeżeli czytacie regularnie moje inspiracje blogowe to czasem moje wpisy są zbyt techniczne. A ja po prostu gdzieś w tle w swojej głowie, dwoma wolnymi komórkami mózgowymi, bo reszta jest zatrudniona przy innych zadaniach, układam już schemat książki.
To jest trochę też podpowiedz na pytanie jak robić jednocześnie. Nie ja to wymyśliłam, że tak można, ale korzystam
z dobrych wzorców.
Tak więc na mojej Mapie Marzeń Mapie Celów na 2015 znajdują się pozycje.
Ogarnij swój dzień – w księgarniach 2015
9 miesięcy z Mapą Marzeń – Mapą Celów – 2016
Mapa Marzen – Mapa celów jako narzędzie coachingowe – 2016
Mam też pewien ukryty cel puszczając tę informację świat.
Chcę, żeby ludzie i świat wiedzieli, że to moje. Bo zdarzyło się, że wykorzystywano moje nazwijmy to ogólnie „rzeczy”
nie pytając o zgodę ani nie informując, że to moje. Niech tak będzie ku chwale rozwoju ludzkiego jednak prawa autorskie
już zastrzegam.
08 lutego 2015